środa, 31 października 2012

Na Halloween wybieram Snazaroo!


Halloween – dynie, malowanie twarzy, i strasznie dobra zabawa!



Dziś nasze dzieciaki przebierają się za duchy, czarownice, wampiry – wszystko to, co kojarzy się ze straszeniem :)  Tak przebrane zaczynają zabawę ”cukierek albo psikus”-  chodzą od domu do domu i zbierają słodycze. Połączenie tego święta z domową imprezą, na którą zaprosili nas przyjaciele Karolina, Marcin i Pola, wydaje się być świetnym pomysłem na przegnanie jesiennego obniżenia nastroju i tej pluchy za oknem.
W domu powinny tego dnia dominować dwa kolory- pomarańczowy  i czarny. Zadbaj zatem, aby nie zabrakło ich nawet w jedzeniu (np. zupa z dyni) i piciu (np. sok pomarańczowy plus czarne słomki). Pamiętaj, że przebrania na Halloween to nie tylko strój ale również odpowiedni makijaż. Żeby go zrobić trzeba mieć odrobinę wiedzy na temat techniki przygotowania i oczywiście wyobraźnię. Farby zmieniające Cię w ducha, ognistą dynię czy czarownicę, sztuczna krew, wosk do zmiany kształtu nosa - dzieci i dorośli uwielbiają ten rodzaj atrakcji, a dobrej jakości farbki łatwo zmyć po imprezie wodą z mydłem.

Niewprawnym najłatwiej zrobić halloweenowy makijaż przy pomocy instrukcji jak krok po kroku stworzyć daną postać. Znaleźć je można na stronie www.maluje.pl Postaw na prostotę. Makijaż robi większe wrażenie kiedy jest prosty i nieprzytłaczający. W innych słowach - im mniej tym lepiej (dotyczy to w szczególności dzieci). Zadbaj, żeby farby były w pełni bezpieczne dla dziecięcej skóry. Najlepsze opinie zbierają Snazaroo, dostępne już na polskim rynku np. w ofercie maluje.pl.

Na parapetach, szafkach i stole koniecznie ustaw masę świeczek, starych świeczników oraz lampionów z dyni. Włącz STRASZNIE dobrą muzykę, zacznij wróżby i tańce. Miłej zabawy!

czwartek, 25 października 2012

Dywany jak małe dzieła sztuki

W ostatnim czasie zobaczyłam całe mnóstwo pięknych dywanów dla dzieci.  Mają tak przepiękne barwy i wzory, że aż chce się ich użyć jako obrazu i powiesić na ścianę ;)
  Rodzice, pohamujcie swoje artystyczne zapędy, te dywany nie są dla was, a dla waszych dzieci. Pewnie spodobają im się do tego stopnia, że nie będą chciały zejść z podłogi. 


Idzie już do nas pani Zima, pamiętajcie jak miło jest pobawić się maluchowi, czując coś fajnego pod stopami.

wtorek, 16 października 2012

Nowoczesne komody dziecięce

Wiecie, że poza łóżeczkiem to właśnie komoda jest najczęściej kupowanym do pokojów dziecięcych meblem? To ściśle tajne rozwiązanie na zaprowadzenie porządku.
Z doświadczenia Mamy i pasjonatki dobrze skomponowanych wnętrz, uważam, że to mebel niezbędny.Wprawdzie można ją kupić już za 200 zł, niestety zazwyczaj jakość pozostawia wiele do życzenia. Droższe modele wytrzymają dłużej, ale co z nimi zrobić, gdy maluchy staną już na własnych nogach? Pomysł polega na przystosowaniu  komody do potrzeb rosnącego malucha, czyli zdejmowanym przewijaku. Zakup takiego mebla z pewnością się opłaci, gdyż komoda po powtórnej przeróbce będzie nam służyć jeszcze przez długie lata. Dodatkowo, jeśli postawicie na styl prowansalski, czy skandynawski, komodę będziecie mogli po wyrośnięciu małego chrząszcza przetransportować chociażby do sypalni :)
Inspiracji szukajcie tu:
http://www.pambaboma.com/stylish-chest-of-drawers-for-kids/
http://www.housetohome.co.uk/room-idea/picture/playful-playroom-storage-ideas

Pamiętajmy o tym, że noworodkowi potrzebna będzie też komoda lub szafa na ubranka, kocyki i kosmetyki. Według mnie komoda z wysuwanymi szufladami jest o wiele poręczniejsza dla mamy, od mało praktycznej szafy.



 Dla każdego coś innego, w zależności od Waszych upodobań i gustów.

piątek, 12 października 2012

Zabawa w namiot

Kij od szczotki, krzesła, taboret, koc albo prześcieradło. Naprawdę niewiele trzeba, żeby zafundować dzieciakom jedną z ulubionych zabaw naszego dzieciństwa. Maluchy i starszaki uwielbiają to ! Zabawa w namiot daje dzieciom niesamowite poczucie szczęścia i intymności. To jest ich miejsce. Dorośli nie mają wstępu! I dobrze- każdy, nawet najmniejszy człowiek ma prawo do odrobimy wolności :)

 Namiot posłuży jako świetne miejsce do zabawy w „a ku ku” z rodzicami, którzy mogą znikać i pojawiać się maluchowi z różnych stron. Starsi chętnie pobawią się w dom, sklep, albo statek kosmiczny.

 No i najważniejsze, taki namiot to ekstra kryjówa! Pamiętajcie o tym pomyśle w najbliższy weekend ;)



czwartek, 4 października 2012

Rozwiązanie jeśli nie lubisz schodów

 Dziś znalazłam rozwiązanie dla rodziców, którzy chcieliby przed dziećmi pokazać się ze swojej dobrej, sportowej strony. Ścianka wspinaczkowa na ścianie domu! To świetny pomysł dla tych, którym dzieciaki już nieco podrosły, maluchom raczej nie będziemy polecać tego rodzaju aktywności.
Kto pamięta Shreka?
"Dobra, ty zajmij się smokiem, ja biorę na siebie schody. Znajdę je, skubane, i skopię im poręcz tak, że nie będą wiedziały, którędy na górę, a co! Bezwzględny będę! Zero litości! Znam karate czwarty stopień, wtajemniczenia, nie? Ale będzie jatka, no będzie rzeźnia normalnie!" ;)

Ostatnio zaczęłam się budzić wcześnie rano, pomiędzy 5 a 6. Nie wiem o co chodzi, ale dziś postanowiłam ten czas wykorzystać na poranne ćwiczenia. Wy też nie próżnujcie! Biegać, skakać, latać, pływać! Raz, dwa, dajmy przykład dzieciakom :)